Przez ostatnie 4 tygodnie nie dodałem za dużo materiałów, ale to nie jest tak, że nic się nie dzieje. Od czasu ostatniego wpisu na blogu, odbyły się 4 wyprway w potencjalną elipsę spadku „Zaręby Kościelne”. Kto śledzi stronę Zaręby Kościelne 2023.04.27 – jasny bolid i prawdopodobny spadek ten jest na bieżąco… 😉 Nie były one jakieś spektakularne, żeby robić z tego oddzielny materiał, więc został zaktualizowany tylko artykuł.
Ekipa cosmoartel pod przywództwem admina otrzymała również zgodę na poszukiwania z użyciem wykrywaczy na terenach leśnych należących do Nadleśnictwa Łomża. Z uwagi na zagrożenie pożarowe, skwar i bujną roślinność, ten etap poszukiwań rozpoczniemy najwcześniej w październiku. Poczekamy aż liście zaczną spadać.
Czekamy również na ewentualną zgodę od Nadleśnictwa Pułtusk…. 😉 … zobaczymy, raz się nie udało, może drugi raz się uda…
Generalnie plany się rozjechały, ale trudno. W tym roku nacisk miał być na poszukiwania największego okazu „Pułtuska” i jakiegoś fajnego okazu meteorytu Łowicz. W międzyczasie pojawił się bolid w okolicach Zarąb. Nie odpuścimy go do końca tego roku, przez co Pułtusk i Łowicz muszą poczekać. No chyba że pojawią się jakieś niespodziewane okoliczności przyrody, jak na przykład w ten weekend. W rejonie Zarąb Kościelnych miało padać, a nawet lać, zatem wybrałem się na poszukiwania w rejon elipsy Pułtuskiej. Prognozy pogody były zdecydowanie lepsze niż dla rejonów bardziej wschodnich, ale i tak od deszczu nie udało się uciec. W połowie poszukiwań, trzeba było ewakuować się z północy na południe, ale dzięki temu udało się spotkać innych hunterów 😉
Z pozostałych informacji ze świata, admin prawdopodobnie przygotuje materiał(y) do przyszłego numeru Meteoryt, ciągle szukamy bazy wypadowej w rejonie jednej z elips spadku na terenie naszego kraju i za dwa tygodnie widzimy się z innymi w Lubaniu 😉 (artukuł na ten temat pojawi się lada moment).