21 stycznia 2024 pisaliśmy o małej asteroidzie, wstępnie nazwanej Sar2736, która spadła w okolicach Berlina. W poniedziałek 22 stycznia pierwsi łowcy meteorytów pod kierownictwem meteorologa z SETI Petera Jenniskensa wyruszuli na poszukiwania fragmentów asteroidy 2024 BX1. W piątek 26 stycznia około południa czasu lokalnego. udało im się odnaleźć dwa meteoryty o wadze 5,3 grama i 3,1 grama. Pierwszy okaz został odnaleziony wcześniej –
Polscy łowcy meteorytów zjawili się w elipsie spadku we wtorek 23 stycznia. Dzięki ich znajomości tematu idoświadczweniu, pierwszy kawałek asteroidy 2024 BX1 został odkryty w czwartek 25 stycznia 2024 r. I nie był to jakiś tam okruszek. Ekipa z Polski odkryła trzy okazy w niedużej odległości od siebie, które jak się okazało idealnie do siebie pasują i są częścią okazu o wadze 171 gram! Oddzielnie ważyły 23 g, 57 g i 91 g. Wiadomość o odnalezieniu pierwszego tak dużego fragmentu kosmicznej skały, postawiła na nogi poszukiwaczy z całego świata, którzy od piątku 26 stycznia, ruszyli w teren na poszukiwania.
Musimy wspomnieć o jednym bardzo ważnym fakcie – większość poszukiwaczy spodziewałą się jak to zawsze bywa, kosmicznych kamieni z czarną skorupą obtopieniową. W tym miejscu oddajemy hołd ekipie Pavla Spurnego (Pavel Spurný, Jiří Borovička i Lukáš Shrbený z Katedry Materii Międzyplanetarnej Instytutu Astronomicznego Akademii Nauk Republiki Czeskiej), która nie tylko idealnie wyznaczyła elipsę spadku, ale zwróciła też uwagę na to, że widmo bolidu wskazywało na na, że asteroida była bogata w minerał o nazwie enstatyt (MgSiO3) przez co meteoryty nie będą takie jak zwykle. I tak też się stało, odnalezione meteorytu mają przeźroczystą skorupę obtopieniową (te z cienką skorupą obtopieniową), bardzo jasną, białą, a są też miejsca gdzie skorupa wpada w odcień brązu.
Jak tu teraz wytłumaczyć, że to nie beton czy granit, tylko bardzo rzadkie okazy meteorytów z nietypową skorupą obtopieniową… Wyjaśnimy wkrótce w oddzielnym artykule…
Wracając do poszukiwań. Już kolejnego dnia posypały się informacje o kolejnych znaleziskach. Byliśmy na miejscu, część z nich mieliśmy w rękach, spotkaliśmy kolekcjonerów i poszukiwaczy ze wszystkich stron świata (w końcu nie na FB czy Messengerze, ale na żywo).
Polskiej ekipie szło rewelacyjnie. Widzieliśmy na włąsne oczy jak co chwilę podnoszą z gleby kolejne okazy – 40 g, 20 g, 60 g, 8 g, 2g, 30 g itd…. 😉
W poniedziałek 29 stycznia gruchnęłą wiadomość, że Polacy mają coś wyjątkowego. Okazało się, że łowca z Polski, Kryspin Kmieciak (ten sam, który odnalazł masę główną meteorytu Antonin), około godziny 13 odnalazł w lesie w pobliżu miejscowości Ribbeck, pradopodobnie masę główną o wadze 225 g. Jak to wszystko zsumujemy, to znajdziemy się w okolicach 500 g. Brawa za cierpliwość, wytrwałość i chęć do poszukiwań dla Teamu Polska 😉
Pierwsze meteoryty z zarejestrowanego spadku odnalazł również zespół PFN. Gratulujemy chłopakom i życzymy sobie oraz ekipie PFN, aby to był początek nowej ery w spadkach i znaleziskach, również z terenu naszego kraju 😉
Z uwagi na fakt, że meteoryt z „Ribbeck” jest bardzo rzadkim aubrytem, wkrótce obok naszej relacji z poszukiwań, pojawi się oddzielny artykuł na jego temat. Bądźcie czujni 😉